Coraz więcej właścicieli fotowoltaika rozważa zakup samochodu elektrycznego, co rodzi pytania o techniczne aspekty ładowania. Jednym z najczęstszych dylematów jest kwestia przyłącza energetycznego – czy jego obecna moc wystarczy, by bezpiecznie ładować EV z domowej instalacji PV? W niektórych przypadkach konieczna może być modernizacja przyłącza, ale nie zawsze. W artykule wyjaśniamy, kiedy trzeba zwiększyć moc przyłączeniową, jak to sprawdzić i jakie są alternatywy.
Jakie znaczenie ma moc przyłącza w kontekście ładowania EV?
Fotowoltaika w połączeniu z ładowaniem auta elektrycznego to dodatkowe obciążenie dla domowej instalacji elektrycznej. Standardowe gospodarstwo domowe ma przyłącze jednofazowe o mocy 5–10 kW. Jeśli chcemy ładować auto z gniazda 230V (2,3 kW), nie stanowi to problemu. Jednak gdy planujemy zainstalować wallbox o mocy 7,4 kW (1-faza) lub 11 kW (3-fazy), może się okazać, że obecne przyłącze nie wystarczy – zwłaszcza gdy równocześnie pracują inne urządzenia domowe, np. płyta indukcyjna, pompa ciepła czy klimatyzacja.

Kiedy wymiana przyłącza jest konieczna?
Instalacje fotowoltaiczne nie wymagają zwiększenia mocy przyłącza, jeśli energia jest zużywana na bieżąco lub oddawana do sieci. Problem może pojawić się w sytuacji, gdy ładujemy auto z pełną mocą wallboxa i jednocześnie pobieramy dużo prądu w domu. Wtedy może dojść do przekroczenia mocy przyłączeniowej i zadziałania zabezpieczeń. Jeśli obecne przyłącze wynosi np. 10 kW, a chcemy ładować auto z mocą 11 kW – konieczna będzie zmiana umowy z operatorem na większą moc (np. 15–20 kW) i modernizacja zabezpieczeń. To jednak procedura dość prosta – wystarczy złożyć wniosek do OSD, a koszt to zwykle kilkaset złotych.
Alternatywy dla modernizacji przyłącza
Fotowoltaika może wspierać ładowanie EV bez potrzeby zwiększania mocy przyłączeniowej, jeśli zastosujemy inteligentny wallbox z dynamicznym zarządzaniem mocą. Takie urządzenie monitoruje bieżące zużycie energii w domu i automatycznie dostosowuje moc ładowania auta tak, aby nie przekroczyć limitu przyłącza. Przykładowo, gdy w domu działa wiele urządzeń – wallbox ograniczy moc do 2–3 kW, a gdy zużycie spadnie, zwiększy moc do pełnych 11 kW. To rozwiązanie pozwala uniknąć kosztownych przeróbek i działa w pełni automatycznie.
Ładowanie z PV – najkorzystniejsze przy odpowiednim zarządzaniu
Instalacje fotowoltaiczne z odpowiednio dobranym falownikiem i systemem EMS (Energy Management System) mogą ładować EV w trybie „PV surplus” – czyli wyłącznie nadwyżkami energii z bieżącej produkcji. W takim przypadku nie ma ryzyka przeciążenia przyłącza, bo energia nie jest pobierana z sieci. To idealne rozwiązanie dla osób chcących maksymalnie wykorzystać energię ze słońca i unikać dodatkowych opłat. System sam decyduje, kiedy i jak mocno ładować auto – wszystko w oparciu o warunki pogodowe i aktualne zużycie.
Nie zawsze trzeba wymieniać – czasem wystarczy dobrze zaplanować
Choć fotowoltaika i auto elektryczne mogą zwiększyć zapotrzebowanie na moc, nie zawsze konieczna jest wymiana przyłącza. Instalacje fotowoltaiczne z inteligentnymi wallboxami i zarządzaniem mocą pozwalają efektywnie i bezpiecznie ładować EV nawet przy standardowym przyłączu. Kluczem jest odpowiedni projekt instalacji i świadome zarządzanie energią – wtedy elektromobilność w domu staje się nie tylko możliwa, ale i opłacalna bez zbędnych kosztów technicznych.